poniedziałek, 19 czerwca 2017

Pragniesz czasem aby Twój pies zniknął?



Pragniesz czasem aby Twój pies zniknął?
Skacze?
Niszczy?
Podkrada jedzenie ze stołu?



Z przykrością stwierdzam. Zdecydowanie to nie wina psa!
Zapytasz: Zatem kogo?  
Hmm… no jakby Ci tu delikatnie powiedzieć … 
Twoja, tylko Twoja, w 100% Twoja.


INSTYNKT


Pies to zwierzę, które w sposób naturalny przyzwyczaja się do dobrego. Kieruje się instynktem.
To hedonista – dąży do własnej wygody i przyjemności. Zwierzak nie wychowa się sam. Mam nadzieję, że nikt tak nie myśli! Jego negatywne zachowania nie są podyktowane „charakterem” tylko Twoim zaniedbaniem.

Jeśli coś nie jest zakazane to znaczy, że mogę to robić.

Nasz czworonóg musi mieć postawione jasne granice, których przekroczyć absolutnie nie ma prawa.
Liczy się tu przede wszystkim konsekwencja i ustalenie „przywódcy” stada.

Buldogi francuskie to psiaki bardzo uparte. Franek na każdym kroku „bada” na co może sobie pozwolić. Za każdym razem musi dostawać taki sam jasny komunikat. Oczywiście jest też psem bardzo rozumnym i sprytnym. W związku z tym, że potrafi grać na uczuciach – uruchamia swoje smutno - błagalne spojrzenie ale zmiękczyć serca właścicieli – nic z tego ( chociaż z wielkim bólem przyznaję, że jest mega ciężko).


Najczęstsze i zarazem najgorsze przyzwyczajenia:


Podkrada jedzenie ze stołu (żebranie).
Siadacie przy stole. W ciszy jecie pyszny niedzielny obiad. Nagle pies zaczyna piszczeć, szczekać – domaga się jedzenia – najgorszy grzech? Dla naszego świętego spokoju dajecie psiakowi kawałek jedzenia.
                                                     
                                                         narobię hałasu = dostanę jedzenie


Jak tego uniknąć? NIGDY absolutnie NIGDY nie dokarmiać psa przy stole. Czworonóg ma swoje miejsce, przy którym zjada posiłki.
Ok. Myślisz sobie..łatwo powiedzieć, gorzej wykonać. Przecież pies jest do kochania i do rozpieszcza - oczywiście zgadzam się z Tobą, ale lepiej dla Ciebie jeśli jednak nie dasz sobie psu wejść na głowę.
Co robić kiedy już przyzwyczaimy psa do tego złego nawyku? Najlepiej ignorować błędne zachowanie psa (wymaga to duuużej dawki cierpliwości), a nagradzać dobre zachowanie tj. kiedy widząc brak Naszej reakcji odejdzie od stołu.

Ciągnie na smyczy
Pytanie kluczowe. Ty idziesz za psem czy pies za Tobą?
Jeśli pozwalasz psu, aby szedł tam gdzie chce i ciągnąc powoduje, ze ulegasz to masz problem. Pies ma się trzymać Ciebie. Ma iść tam gdzie Ty chcesz. Ma się pilnować Ciebie.
Jak uniknąć ciągnięcia na smyczy?
Gdy pies szarpie Cię w jakąś stronę nie ulegaj – zrób mu na „przekór” zmień kierunek, idź w drugą stronę. Pies zrozumie, że takim zachowaniem nie osiągnie celu.
Zawsze miej przy sobie smakołyk – to pomaga gdy chcemy zwrócić na siebie uwagę naszego pupila.

Skacze na Ciebie
Ja niestety tego błędu nie uniknęłam. Mój pies za każdym razem gdy wracałam, do domu skakał po mnie obdarowując masą siniaków na udach. Mój błąd polegał na tym, ze po pierwsze głaskałam go wtedy (zatem kojarzył skakanie z nagrodą w postaci pogłaskania), po drugie sama nakręcałam go do skakania po przez witanie się z nim czułymi słowami, tonem głosu wskazującym na rozczulenie.
Doszło to tego, że pies zaczął skakać nie tylko na mnie, ale też na inne osoby odwiedzające Nasz dom.
Jak temu zaradzić/zapobiec?
Najlepszym jak dotąd wypróbowanym przeze mnie sposobem jest ignorowanie. Pies chce na Ciebie skoczyć? Schowaj ręce do tyłu lub odwróć się od niego. Musi wiedzieć, że nie otrzyma nagrody za to zachowanie. Możesz wydać mu komendę „siad” i nagrodzić smakołykiem.
Ton głosu też ma znaczenie. Nie witaj psa hasłami: „mój słodki, śliczny piesku Pani za Tobą tęskniła” – sama tak robiłam J Rozczulało to mojego psa okropnie i powodowało jeszcze większe emocje a co za tym szło chęć wylizania właścicielki.

Wchodzi ze smakołykiem/zabawką na kanapę
Skoro moi właściciele dali mi już pyszny smakołyk/zabawkę to znajdę sobie wygodne miejsce aby to zjeść ze smakiem/pobawić się.
Kanapa to idealne miejsce. Jeśli nie przeszkadza Ci ślina psa i resztki jedzenia na ulubionej sofie to spoko. Ja preferuję jednak zasadę, że z zabawkami/jedzeniem pies nie wchodzi na kanapę. Od tego jest jego legowisko.




Podsumowując

Jeśli chcesz aby pies był Twoim przyjacielem a nie udręką, polecam stosować się do poniższych zasad:
  •  To Ty jesteś Panem/Panią domu – nie pies. To Ty rządzisz, Ty decydujesz, Ty pozwalasz i Ty zakazujesz. Ustalenie hierarchii w domu to kluczowa sprawa.
  • Pies jest dla Ciebie, a nie Ty dla psa.
  • Jak sobie pościelisz tak się wyśpisz – pierwsze wspólnie spędzone miesiące są niezwykle ważne w wychowaniu psa. Od początku wyrabiaj w nim dobre nawyki a zaprocentuje to w przyszłości.
  • Konsekwencja, konsekwencja i jeszcze raz konsekwencja. Pies zawsze będzie wystawiał Cię na próbę.
  • Bądź cierpliwy.
  • Kieruj się zasadą „za dobre zachowanie nagradzam a złe ignoruję”.

6 komentarzy:

  1. Zdecydowanie nie wyobrażam sobie życia bez psa ! Przed decyzją na daną rasę warto się o niej jak najwięcej dowiedzieć i odpowiednio ją wyszkolić, a wtedy sukces mamy gwarantowany ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! Zgadzam się w 100 %! Niektórym się wydaje, że posiadanie psa to czysta przyjemność, że wszystko "zrobi się samo". Ja natomiast uważam, że to pewnego rodzaju "praca" ale przynosząca niezwykle przyjemne efekty. :) Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. To tak samo w przypadku dzieci (wiem, że porównanie trochę nie na miejscu), karanie za złe zachowanie nie zawsze daje zamierzone efekty... Nie rozumiem osób, które biorą psa, ale nie wychowują go...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wychowanie wiąże się z poświęceniem czasu i zaangażowaniem.. wiele osób niestety nie bierze tego pod uwagę decydując się na psa.

      Usuń
  3. Nie, nie pragną, żeby zniknął, ale doskonale Panią rozumiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie pragnę aby zniknął chociaż czasem potrafi doprowadzić do białej gorączki :) ALe wystarczy jedno spojrzenie i złość znika :) Pozdrawiam serdecznie

      Usuń